Dzisiaj będą dwa artykuły w jednym. W skład wejdą: epicko krótka relacja ostatniego meczu, której nie miałem czasu napisać, oraz zapowiedź meczu jutrzejszego, długośći normalnej. Oba te artykuły wyraźnie zaznaczę, więc nikt ani nic się nie pogubi. Pozatym uaktualnie za moment terminarz. Tak więc rozgrzejcie oczne gałki i czytajcie.
Relacja.
Swatek ominął skórkę od banana. To nam jednak niewiele pomogło, bo dostaliśmy łomot, aż nasi przodkowie powychodzili z grobów. Warunki do gry były dość niesprzyjające, no ale cóż zrobisz. Pierwszą połowę graliśmy pod prąd, i o dziwo wychodziło to nam lepiej. Ba, nawet pierwsi strzeliliśmy bramkę. Fuks, bo fuks, ale gol. Swatek zagrał piłkę w pole karne, Michał Mroczek zdołał w jakiś sposób skierować piłkę w bramkę mimo asysty brońcy i bramkarza jednocześnie. Zespół ze Stanów nie daje sobie w kasze dmuchać i błyskawicznie odpowiedział. Błąd popełnili nasi środkowi pomocnicy, Stasiu nie miał nic do powiedzenia przy mocnym strzale w długi róg. Na drugą połowę wyszli tylko gospodarze i po prostu strzelali gole. Tak można określić tą część gry. Fin.
Zapowiedź.
Nasz jutrzejszy mecz z Krzątką to teoretycznie idealny mecz na niedzielne popołudnie: albo podniesie napięcie poziomem, albo ilością walki wręcz. Ewentualnie solidnie zirytuje, jeśli obie strony ustawią się na grę z kontry, staną we własnym polu karnym i przez pustą przestrzeń w środku boiska będą pokrzykiwać: "No chodź! Chodź się przytulić"! Jednakże jakiś powód żeby powalczyć i wygrać zawsze się znajdzie - ostatecznie to jest B-Klasa, a trzy punkty piechotą nie chodzą. Co prawda zdobycie jakichkolwiek punktów będzie proste jak świński ogon, lecz ostatnia kolejka pokazała, że wszystko jest możliwe. Płomień Chmielów miał wygrać ze Stanami, a tymczasem przegrał aż 7-1... no to może akurat nie był najlepszy przykład...
Zagadką jest jak zwykle wyjściowy skład Płomienia - chodzą plotki, że Michał Mrocek ma zgrać na lewej obronie, Stasiu Rytwiński na rozegraniu, Jacek Tereszkiewicz na wiolonczeli, a Marcin Koper na stoperze, aczkolwiek nie wiadomo, co na to sam stoper.
Ech, gdybyż tylko Płomień miał lepszy... przepraszam: gdyby miał jakikolwiek atak. Może moglibyśmy liczyć na jakąś walkę, wymianę ciosów (sprawdzić, czy nie Smolarek), 2:1, 2:3, 4:3, 16:9 czy jeszcze bardziej imponujący zestaw cyfr, liczb i ich wzajemnych relacji... Niestety, Chmielów bramek strzela mało, a Krzątka wprost przeciwnie. Nie zapominajmy jednak o obronie. Nie wszystko zależy od bramkarza . I dziurawa jak polskie autostrady obrona Chmielowa też będzie miała swój radosny udział w tym widowisku.
Mimo, iż Krzątka będzie faworytem tego meczu, wiem o tym, że na pewno możemy ten mecz zremisować. A wam co się wydaje? Kto wygra? Kto przegra? Kto zremisuje?
Sędziowie: Krycia, Wolan, Tutak. Dziś będe miły i nie napiszę na temat tej trójki nic złośliwego/ironicznego/metaforycznego.
A oto jak prezentuje się cała kolejka oznaczona numerkiem trzynastym. Bez względu na wyniki, na prowadzeniu pozostanie Wspólnota, a na dnie Wola, ale to wcale nie oznacza, że kolejka będzie nudna. Bo na przykład może spaść śnieg i trzeba będzie przerwać spotkanie...
- Na takim boisku to nawet lider może polec, czyli LZS Cygany vs Wspólnota Serbinów,
- "Obudźcie mnie jak skończą, czyli Błękitni Komorów vs KS Wola Baranowska,
- Co by tu... hmm... Niech wygra lepszy?, czyli TS Stale vs Junior Zakrzów,
- Pojedynek dwóch rzek. Większa, dłuższa i grubsza miałaby przegrać z malutką i cieniutką?, czyli Wisła Baranów Sandomierski vs Łęg Stany,
- Rarytas dla koneserów, czyli PŁOMIEŃ CHMIELÓW vs LZS Krzątka,
- Tydzień temu wygrali, więc niech teraz się trochę ponudzą, czyli Bojanów pauzuje.
Tym razem mogę śmiało zapraszać wszystkich naszych sympatyków w ilości 3 osoby na stadion. Innych także zapraszam. Pozdrawiam.