- autor: Phenom, 2011-08-27 13:30
-
Czeka nas ciężki, bardzo ciężki tydzień. Ale rozgrywając 3 mecze w tygodniu możemy się poczuć jak profesjonaliści z Anglii czy Hiszpanii. Na pierwszy ogień idzie teoretycznie najtrudniejszy rywal, spadkowicz z A klasy - LZS Tarnowska Wola.
Wola zapewne zagra to, co zwykle, a Płomień będzie miał wrażenie, że wyszła w ustawieniu 1-20-20-453, bo gdzie się Płomień nie ruszy, tam wskoczy na niego sześciu przeciwnych, choć przecież jeszcze przed chwila byli pod naszą bramką, o rany, znowu tam są i ile teraz właściwie jest i ile do końca?
Obecny lider tabeli strzelił 12, stracił 2 gole i zupełnie zasłużenie jest obecnym liderem tabeli. Szanować - dobry pomysł. Bać się - zły pomysł. Ze Wspólnotą także miały być wciry, a skończyło się... każdy wie jak się skończyło.
Tak więc do boju, do boju Płomień!
.
.
ok, to była żenada.
Zbiórki kolejno 13:15 oraz 15:00. Dowody osobiste brać!
Dopisek administratora:
We wtorek mieliście okazję poznać mojego pomocnika, którego zapowiadałem - Majesty. Bardzo bym Was prosił o szanowanie i wielbienie go na klęczkach tak samo jak mnie.